Ceny przemysłu stabilne, ale towaru już nie ma, 26 X 2020
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o przekroczeniu przez ceny jabłek przemysłowych granicy 50 gr za kg. Od paru dni ceny ustabilizowały się na poziomie ok. 55 gr za kg. Dla wielu producentów byłaby to stawka satysfakcjonująca, jednak towaru już nie mają. Spady zostały uprzątnięte i wywiezione. Niektórzy zbierają jeszcze ostatnie partie Idareda, Glostera czy innych odmian. Część z nich trafi z pewnością do skupów, jednak na znaczny wzrost dostaw przetwórnie już raczej nie liczą. Sezon się kończy i jest to prawdopodobnie jeden z ostatnich wpisów komentujących cenę jabłka przemysłowego. W następnych tygodniach branża będzie się raczej skupiać na jabłkach deserowych.
Przypominamy, że w analogicznym okresie roku ubiegłego stawki za jabłko przemysłowe były wyższe. 21 - 25 października 2019 wynosiły ok. 65 gr za kg. Blisko 1 listopada ceny zaczęły gwałtownie lecieć w dół – nawet o 15 gr.
Nie wiemy, jaki jest stan zaopatrzenia zakładów przetwórczych w jabłka przemysłowe. Niektórzy zwracają uwagę, że przetwórnie nie zdołały nagromadzić zapasów surowca. Bardzo możliwe, że to prawda, a ceny skupu ustawiono niższe niż w 2019, ponieważ zdawano sobie sprawę, że nawet podniesienie ich do sześćdziesięciu paru groszy nie spowoduje wzrostu dostaw surowca, którego w sadach nie ma. Jeżeli zaopatrzenie przetwórni jest niedostateczne, zobaczymy, jaką strategię przyjmą w następnych tygodniach.
Ciekawe jest również, co wydarzy się po 1 listopada bieżącego roku. Czy ceny pozostaną stabilne, aby zapewnić płynny, jednostajny dopływ resztek surowca do skupów? A może stanie się jak zwykle, i nastąpią spadki? Bardzo trudno przewidzieć.
Komentarze
Brak komentarzy