Przegląd hurtowych cen owoców południowych, 26 I 2021
Chociaż w naszych sadach nie uprawiamy cytrusów, warto orientować się w ich notowaniach rynkowych. Ogólne ceny owoców południowych mają duży wpływ na popyt na krajowe owoce ziarnkowe – jabłka i gruszki.
Owoce egzotyczne są coraz silniejszą konkurencją dla owoców rodzimych. W dobie globalizacji zmieniają się przyzwyczajenia konsumentów. Pomarańcze czy kiwi w sklepach nie robią już na nikim wrażenia, a wielu ogląda się nawet za dawniej nieosiągalnymi w naszym kraju owocami, jak pitahaya lub kumkwat.
W sezonie ubiegłym mieliśmy do czynienia z precedensową sytuacją, kiedy jabłka, powszechnie uprawiane w naszym kraju owoce, były dużo droższe od cytrusów, które należało przecież sprowadzać z bardzo daleka. W lipcu 2020 kilogram jabłek na Warszawskim Rynku Hurtowym kosztował od 5 do 11 zł (w zależności od odmiany), natomiast kilogram bananów maksymalnie 5,1 zł, a pomarańczy – 6,5 zł. Jak deklarowało wielu konsumentów, ceny jabłek były dla nich zaporowe. Nie mogąc sobie pozwolić na taki wydatek, kupowali cytrusy.
Tak więc nierówna konkurencja owoców krajowych z południowymi ma coraz wyraźniejszy aspekt cenowy. Podczas gdy u nas rosną koszty produkcji, spada opłacalność sadownictwa, a marże pośredników osiągają horrendalny poziom, koszty wyprodukowania cytrusów są znacznie niższe.
Siła robocza, czyli główna składowa kosztów produkcji owoców w naszych warunkach, jest w zacofanych krajach tropikalnych bardzo nieznacznym wydatkiem. W wielu krajach klimatu tropikalnego robotnicy pracują u plantatorów na zasadach podobnych do niewolnictwa, jak to się powszechnie mówi – za miskę ryżu. Normalnym zjawiskiem jest także praca dzieci. Na ostateczną cenę importu owoców egzotycznych mają wpływ koszty transportu i cła.
Poza tym owoce południowe na mocy porozumień zawartych przez Unię Europejską są sprowadzane do Polski z krajów trzeciego świata na zasadach preferencyjnych, o czym już pisaliśmy.
Przeczytaj także: Unia Europejska narzuca Polsce import owoców tropikalnych
Dzięki tym czynnikom ceny owoców egzotycznych stają się coraz bardziej konkurencyjne względem owoców krajowych.
Trzeba również zwrócić uwagę, że na coraz silniejszą skłonność konsumentów do wybierania owoców egzotycznych kosztem krajowych ma wpływ polityka zagranicznych sieci handlowych, przez które zdominowany jest nasz rynek. Nie raz pisaliśmy o tym i pokazywaliśmy nawet zdjęcia, że w szczycie sezonu na polskie jabłka i gruszki w marketach sprzedaje się zgniłki. Natomiast obok stawia się atrakcyjne, pachnące cytrusy, kierując klienta na „właściwą ścieżkę”.
Przeczytaj także: Dlaczego markety skupują i sprzedają owoce przemysłowe?
Poza tym korporacje mają szerokie możliwości zawierania bardzo korzystnych, hurtowych transakcji na światowym rynku, dzięki którym oferują owoce tropikalne po atrakcyjnych cenach. Do cenników sieci handlowych nie mamy oczywiście wglądu, zestawiliśmy natomiast ceny wybranych owoców egzotycznych na Łódzkim Rynku Hurtowym, skąd trafiają do polskich sklepów.
Gatunek |
Jednostka miary |
Cena [zł] |
Banany |
kg |
4,75 - 5 |
Pomarańcze |
kg |
5 – 6,3 |
Mandarynki |
kg |
5 – 7,5 |
Cytryny |
kg |
4,5 |
Kiwi |
kg |
9 - 10 |
Mango |
szt. |
6 |
Granat |
szt. |
3,5 - 5 |
Ananas |
szt. |
7,5 |
Awokado |
szt. |
4,25 - 5 |
Dla porównania: 15 - kilogramowa skrzynka jabłek większości popularnych odmian (np. Ligol, Szampion) sprzedaje się na Łódzkim Rynku Hurtowym za ok. 20 zł. Po przeliczeniu wychodzi nam 1,33 zł za kg w handlu hurtowym. Po doliczeniu marży handlarza, w większości warzywniaków za kilogram jabłek zapłacimy 3,5 – 4 zł. Do powyższych cen owoców egzotycznych również należy doliczyć marżę.
Jak do tej pory, ceny polskich jabłek powinny być zatem bardziej atrakcyjne w oczach kupujących. Sytuacja może się jednak zmienić wraz z kolejnymi tygodniami sezonu handlu jabłkami.
Komentarze
Brak komentarzy