Czy dziś warto jeszcze sadzić jabłonie na podkładkach silnie rosnących?
Sady na podkładkach silnie rosnących przechodzą do historii
Nowoczesne sady jabłoniowe to gęste nasadzenia drzew na podkładkach karłowych. Panuje tendencja do skracania odległości między roślinami w rzędzie do mniejszej niż 1 m. Niektórzy sadzą drzewka co 50 cm. Chodzi o to, aby na danym obszarze ulokować jak najwięcej roślin i jak najszybciej zebrać z nich plon, a kiedy uprawa danej odmiany przestanie się opłacać, szybko ją wykarczować i posadzić inną.
Podkładki karłowe użytkuje się również na glebach lżejszych, tam gdzie kiedyś zalecano wyłącznie podkładki półkarłowe. Problemy ze słabo rozwiniętym systemem korzeniowym rozwiązuje się poprzez nawadnianie, fertygację oraz dokarmianie dolistne. Mroźne zimy trafiają się incydentalnie. Coraz doskonalsze konstrukcje są wsparciem dla wiotkich pni. Wzrost drzew w gęstych nasadzeniach stępia się regulatorami wzrostu. Problemy z podatnością na choroby czy szkodniki rozwiązuje się poprzez intensywną ochronę chemiczną. Skraca się czas użytkowania kwater. Coraz rzadziej stosuje się podkładki półkarłowe, jak M7, P14 czy M26, natomiast podkładki silnie rosnące przechodzą już do historii i oferuje je coraz mniej szkółek.
Są obszary, gdzie podkładka karłowa sobie nie poradzi
Są jednak takie obszary, na których sprawdzi się jedynie wytrzymała, silnie rosnąca podkładka (np. Antonówka, A2, MM111), a jabłonie na M9 czy P22 sobie na nich nie poradzą. Są to gleby silnie przepuszczalne, piaszczyste, stanowiska zimne.
Niektórzy są zdania, że zakładanie w takich miejscach sadów na silnie rosnących podkładkach to dobre rozwiązanie, które da może mniejszy plon, ale pozwoli na zagospodarowanie mniej atrakcyjnego terenu. Inni uważają, że jeżeli na jakimś obszarze nie uda się założyć superintensywnego, nowoczesnego sadu, to produkcję sadowniczą należy sobie na nim odpuścić, bo tradycyjne sady w obecnych uwarunkowaniach produkcji się nie zwrócą – za długi czas trzeba czekać na ich wejście w owocowanie, trudniej będzie utrzymać kryteria jakościowe, a plon będzie zbyt mały.
Zalety podkładek silnie rosnących
Jabłonie szczepione na silniej rosnących podkładkach mają swoje zalety. Dobrze tolerują słabe warunki glebowe, są mniej podatne na mrozy i choroby. Nie wymagają palików ani konstrukcji (mogą być potrzebne jedynie podpory tymczasowe). Lepiej tolerują błędy w agrotechnice, ochronie, zwalczaniu chwastów. Nadają się do prowadzenia upraw współrzędnych. Kwatery można dłużej użytkować. Problemem jest mniejszy plon oraz późny okres wejścia w owocowanie (4 - 5 rok po posadzeniu).
Podkładki silnie rosnące? Nie w nowoczesnej produkcji konwencjonalnej
Wydaje się, że jeszcze 20 lat temu argumenty o mniejszych wymaganiach względem pielęgnacji i niższych nakładach na zakładanie sadu mogły być decydujące dla zakładania silnie rosnących sadów, ale dziś, kiedy musimy konkurować z intensywną produkcją sadowniczą na zachodzie i południu Europy, silnie rosnące podkładki nie mają już przed sobą przyszłości. Użytkuje się je jeszcze na wschodzie, ale my musimy gonić za zachodem.
Produkcja konwencjonalna ma swoje wymagania. Mocne drzewo to za mało, jeżeli nie da nam dużego i zadowalającego pod względem jakościowym plonu. Jak powiedziano na początku, potrzeba nam intensywnych, nowoczesnych nasadzeń. Podejmując decyzję o zakładaniu sadu, musimy liczyć się z wydatkami na podpory, nawadnianie, ochronę, nawożenie i biostymulację. Podkładki silnie rosnące można natomiast rozważyć przy zakładaniu sadów przemysłowych, ekologicznych i tam, gdzie zakłada się uprawy współrzędne, które podniosą dochodowość plantacji i zrekompensują niższy plon (np. zioła CZYTAJ WIĘCEJ CZYTAJ WIĘCEJ).
Związane z tematem
Odległość między drzewami w rzędzie - jak gęsto sadzić jabłonie?
Komentarze
Brak komentarzy