Portal sadownika

ABC stosowania gnojówki z pokrzyw w uprawach sadowniczych

04-06-2021 Portal Sadownik.pl

ABC stosowania gnojówki z pokrzyw w uprawach sadowniczych

Chcąc tego czy nie, w najbliższych latach profesjonalna produkcja owoców będzie musiała zmierzyć się z problemem wycofywania z rynku kolejnych substancji aktywnych, które dotychczas bez przeszkód można było stosować do ochrony roślin sadowniczych. Być może jest to najpoważniejsze wyzwanie, które czeka naszą branżę w przyszłości, gdyż właśnie w uprawach sadowniczych zużywa się największe ilości środków ochrony roślin. W Polsce średnia dla upraw rolniczych wynosi ok. 2 kg substancji aktywnej na ha, podczas gdy w sadach zużywa się średnio 10,5 kg (dane za 2018 rok). Jeżeli zmiany nie będą wprowadzane stopniowo, jeżeli nie da nam się czasu na dostosowanie technologii produkcji, Europejski Zielony Ład może być dla polskiego sadownictwa wstrząsem silniejszym od rosyjskiego embarga.

Branża sadownicza podlega coraz silniejszemu naciskowi ze strony konsumentów, którzy z jednej strony oczekują w sklepach owoców bez jakiejkolwiek skazy (przykładem niech będzie komentarz pod jednym z naszych ubiegłorocznych artykułów, w którym pokazano ordzawionego Pirosa i zasugerowano możliwość jego sprzedaży po niższych cenach: Świniom dajcie takie jabłka!), a z drugiej strony - uzasadniona niechęć spożywców do pozostałości środków ochrony roślin w plonie. Te dwa dążenia niestety bardzo trudno ze sobą pogodzić w praktyce.

Konsekwencją wzmiankowanych, unijnych ograniczeń będzie konieczność wprowadzania do produkcji owoców alternatywnych rozwiązań w ochronie upraw sadowniczych, z którymi duże doświadczenia mają już producenci ekologiczni. Jednak ceny niektórych z preparatów mających rejestrację w uprawach ekologicznych są horrendalnie wysokie i zdają się zupełnie nie odpowiadać ich zupełnie pospolitemu składowi. To pewnie jedna z przyczyn, dla których sadownicy konwencjonalni wolą sięgać po środki chemiczne nawet pomimo stosunkowo niskiej presji szkodnika czy patogenu – klasyczna chemia i tak wychodzi taniej.

Jest wysoce prawdopodobne, że na znaczeniu zyskiwać będą preparaty ekologiczne, ale takie, które można przy stosunkowo niewielkim nakładzie pracy wytworzyć samodzielnie w gospodarstwie. Mogą to być różnego rodzaju opryski wykonane z surowców roślinnych, zaś jednym z najpopularniejszych jest gnojówka z pokrzyw. Wdrożenie takiego postępowania do praktyki nie jest szczególnie trudne i w niektórych przypadkach może znajdować uzasadnienie nawet w sadach konwencjonalnych. Na przykład w obecnym sezonie, z powodu chłodnej i przekropnej pogody po kwitnieniu jabłoni, presja szkodników w sadach była nieznaczna. Zaczątki ich populacji można było wytępić jednym lub dwoma skutecznymi opryskami jeszcze przed kwitnieniem. Później lustracje sadu pokazywały, że drzewa są „czyste”, więc – trochę w celu eksperymentalnym - zdecydowałem się na oprysk gnojówką z pokrzywy, aby zabezpieczyć jabłonie do czasu ocieplenia, kiedy przyjdzie już pora na silniejsze środki.

Skuteczność gnojówki z pokrzywy w ochronie roślin sadowniczych przed szkodnikami

Stosowanie gnojówki z pokrzyw w celu ochrony roślin sadowniczych przed szkodnikami poparte jest wieloletnią praktyką. Tego rodzaju specyfiki stosowano jeszcze przed wojną, kiedy dostęp do chemicznych środków ochrony roślin był bardzo ograniczony.

Badań szczegółowo dokumentujących działanie gnojówki z pokrzyw w ochronie plantacji owoców przed szkodnikami jest stosunkowo niewiele. Substancje zawarte w pędach pokrzywy wykazują działanie odstraszające względem różnych gatunków szkodników żerujących na częściach zielonych roślin, w tym mszyc. Udokumentowano na przykład zmniejszenie płodności mszycy brzoskwiniowo – ziemniaczanej po zastosowaniu ekstraktu z pokrzywy.

Ciekawe obserwacje poczyniono w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach - w próbach, w których podlewano rośliny gnojówką z pokrzywy, pędraki nie żerowały na korzeniach, lecz przemieszczały się na samo dno donicy. W kontroli nie traktowanej pokrzywą, chrabąszcze żerowały na korzeniach. Inne badania Instytutu udowodniły, że oprysk roślin warzywnych wyciągiem z pokrzywy zmniejszył stopień porażenia przez choroby grzybowe, a w przypadku niektórych chorób jego skuteczność była porównywalna z preparatem miedziowym. Daje to podstawy, aby stosować gnojówkę z pokrzyw zarówno w celu ochrony roślin przed szkodnikami glebowymi, jak i do ograniczania presji chorób.

Warto dodać mydło potasowe

Zdecydowanie warto podczas przygotowywania oprysku dodać do roztworu gnojówki z pokrzyw mydło potasowe, aby poprawić przyleganie cieczy roboczej oraz zwiększyć działanie mieszaniny przeciwko szkodnikom ssącym obecnym już na roślinach. Mydło potasowe wykazuje działanie mechaniczne, tzn. pokrywa szkodniki nieprzepuszczalną dla gazów oddechowych mieszaniną potasowych soli kwasów tłuszczowych (kapronowego, kaprylowego, oleinowego i innych), wskutek czego się duszą. Zawarte w mydle związki tłuszczowe przejawiają swoje działanie nawet w dużych rozcieńczeniach. Szkodniki muszą jednak zostać nim dokładnie pokryte, aby preparat wyrządził im szkodę. Jest to o tyle trudne, że wiele gatunków mszyc powoduje zwijanie się liści, na których żerują, wskutek czego dostęp do nich cieczy opryskowej jest ograniczony. 

W jakiej fazie rozwojowej zbierać pokrzywy do produkcji gnojówki?

Do sporządzenia gnojówki z pokrzyw należy zbierać pędy roślin w fazie przed kwitnieniem. Najbardziej wartościowe są najmłodsze przyrosty. Stara pokrzywa jest niepełnowartościowym materiałem do produkcji gnojówki, ponieważ jej tkanki są zwłókniałe i w tej samej masie zawierają znacznie mniej pierwiastków niż młode pędy. Ponadto gnojówka z pokrzyw zrobiona z pokrzywy po kwitnieniu może wnieść do sadu nasiona tego chwastu, jeżeli stosuje się ją do podlewania roślin.

Pokrzywy szukamy na stanowiskach żyznych, zasobnych w azot, wilgotnych, raczej zacienionych. Najprościej znaleźć takie miejsce, gdzie pokrzywy występują w dużych skupiskach i ściąć je sierpem, kosą ręczną lub kosą spalinową.

Po co i w jaki sposób wprowadzić pokrzywę do uprawy na terenie gospodarstwa lub ogrodu?

O uprawie pokrzywy mówi się coraz częściej. Przyczyny, dla których wprowadza się zioła dziko rosnące do upraw rolniczych stanowią temat na osobny artykuł, więc nie będziemy tej kwestii rozwijać. Doświadczenia dotychczas prowadzone wskazują, że pokrzywa bardzo dobrze udaje się w warunkach produkcji polowej.

Trzeba mieć świadomość, że sadownicy ekologiczni, którzy chcą stosować samodzielnie wykonywane preparaty roślinne, powinni w tym celu użytkować rośliny rosnące na stanowiskach ekologicznych, najlepiej pozyskane ze swojego gospodarstwa. Nie nadają się do tego celu rośliny, co do których zachodzi podejrzenie, że mogą zawierać w swej masie zielonej pozostałości środków ochrony roślin. W praktyce podczas kontroli wystarcza oświadczenie producenta, że pokrzywy pozyskał ze swojego, ekologicznego gospodarstwa, gdyż organy kontrolujące mają nikłe możliwości, aby to sprawdzić.

Jest to jednak jedna z przyczyn, dla których warto wprowadzić pokrzywę do uprawy na terenie gospodarstwa ekologicznego. Kolejna jest taka, że poletko z tą rośliną znacznie ułatwia jej zbiór, bo nie musimy poszukiwać stanowisk dzikich. Mamy również dostęp do surowca pewnej jakości.

Podstawowym problemem w rolniczej produkcji zielarskiej jest to, że rośliny pokrzywy wysiewane z mieszanek nasiennych są bardzo zróżnicowane. Mają różny genotyp i skład chemiczny. Kiedy część pędów kwalifikuje się do zbioru, inne są już po kwitnieniu, inne są dopiero w fazie kilku liści, a jeszcze inne – mają żółtaczkę. Łan nie jest wyrównany. Oczekuje się, że w następnych latach będą produkowane sadzonki pokrzywy, będące swoimi klonami, i będzie z nich można zakładać plantacje.

Plantacja pokrzywy

Fot. 1. Pokrzywa ma bardzo duży potencjał w uprawie polowej. 

Sadzonki pokrzywy można pozyskać samodzielnie ze stanu dzikiego. Nadają się do tego młode pędy. Można wyciągnąć je z ziemi wraz z fragmentem kłącza z korzeniami albo podkopać szpadlem. Pęd można również przyciąć, aby poprawić równowagę między częścią nadziemną a uszkodzonym systemem korzeniowym. Sadzonki należy wysadzić na zasobne w azot, wilgotne, wolne od roślinności niepożądanej stanowisko, stosując rozstaw min. 30 cm. Pokrzywa rozbuduje podziemne kłącze i zajmie obszar poletka.

Jak wyprodukować i stosować gnojówkę z pokrzyw?

Do produkcji gnojówki pozyskuje się młode pędy pokrzywy przed kwitnieniem. Można je rozdrobnić, co przyspiesza procesy fermentacyjne i ułatwia wypływ soku z ich komórek. Proporcja jest następująca - kilogram masy roślinnej zalewa się dziesięcioma litrami wody. Umieszcza się je w zbiorniku z obojętnego tworzywa (najlepiej w plastikowej beczce), gdyż w beczkach metalowych gnojówka z pokrzywy reaguje z metalem i nabiera żelazistego koloru.

W zbiorniku pokrzywa musi przefermentować, co pochłania różny czas w zależności od temperatury. Przeważnie wystarcza tydzień. Gnojówkę powinno się raz dziennie przemieszać, aby ją natlenować. W początkowym okresie fermentacji podczas mieszania na powierzchni cieczy będzie zbierać się gęsta piana. Jeżeli podczas mieszania nie pojawia się już piana, znaczy to, że gnojówka jest gotowa do zastosowania.

gnojówka z pokrzyw

Fot. 2. Brak piany na powierzchni cieczy po zamieszaniu gnojówki oznacza, że jest gotowa do użytku.

Zanim przygotuje się ciecz roboczą, należy gnojówkę przefiltrować przez tkaninę, aby nie zapchała opryskiwacza. Do oprysków stosuje się gnojówkę w rozcieńczeniu 1:20.

Można również podlewać nią rośliny. Wówczas stosuje się rozcieńczenie 1:10.

Wątpliwości i kontrowersje – czy gnojówka z pokrzyw to rzeczywiście skuteczny sposób dokarmiania dolistnego roślin?

W różnych tekstach o tematyce ogrodniczej gnojówka z pokrzyw jest przedstawiana jako skuteczny, zasobny w składniki pokarmowe środek do dokarmiania dolistnego roślin, który poprawia ich kondycję, wzrost oraz plonowanie.

Twierdzenie to jest jednak podważane przez niektórych badaczy. Zwracają oni uwagę, że gnojówka zawiera bardzo niewielką ilość azotu (Zaledwie 0,005% N. Dla porównania, popularny nawóz dolistny, Florovit Uniwersalny, zawiera 3% N, czyli 600 razy więcej od gnojówki). Badania prowadzone na ziemniaku wykazały brak wpływu oprysków gnojówką z pokrzyw na plon roślin i zawartość chlorofilu w liściach, oraz nieznaczny wzrost wysokości roślin po dwukrotnym oprysku gnojówką, który jednak nie znalazł odzwierciedlenia w plonie bulw. Wynika to z faktu, że większą część azotu pokrzywa odkłada w swoich organach podziemnych – kłączach oraz korzeniach, a w pędach deponuje stosunkowo niską ilość pierwiastka. Im starsze pędy zostaną wykorzystane do produkcji gnojówki, tym mniejsza jej zasobność w składniki pokarmowe, gdyż zachodzi „efekt rozcieńczenia” pierwiastków w pędach pokrzywy. Poza tym, tylko część pierwiastków zawartych w rozdrobnionych pędach pokrzywy przechodzi do roztworu podczas fermentacji. Reszta pozostaje w masie roślinnej, która jest odpadem po odfiltrowaniu gnojówki. Dlatego zasadnym jest wykorzystanie tego materiału np. do ściółkowania rzędów drzew, aby zawarte w nim składniki, po procesie mineralizacji, zasiliły glebę.

Azot nie jest jednak jedynym składnikiem mineralnym, który może wpływać korzystnie na wzrost roślin. Znaczenie ma także potas, fosfor, wapń, magnez oraz mikroelementy. Zagadnienie dolistnego dokarmiania roślin przy pomocy gnojówki z pokrzyw jest bardzo słabo rozwinięte w źródłach naukowych i potrzebne są badania w tym zakresie, w szczególności uwzględniające wpływ takich opryskiwań na parametry wzrostu oraz plonowanie gatunków sadowniczych.

Związane z tematem

Gnojówka z pokrzyw to zły pomysł po ich kwitnieniu

Innowacyjny system utrzymania gleby w sadzie - pasy kwietne

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz