Problemy rynku gruszki przemysłowej
Produkcja gruszek w Polsce
Gruszki nie mają dużego udziału wśród produkowanych w Polsce owoców. W 2018 roku powierzchnia pod sadami gruszowymi zajmowała w naszym kraju 7 727 ha, czyli znacznie mniej niż areał uprawy jabłek (175 431 ha), wiśni (29 242 ha) czy śliwek (14 370 ha). Uprawa gruszek cieszy się również niższą popularnością niż czereśni (9 813 ha). Produkcja krajowa nie przewyższa zapotrzebowania, w związku z czym w miesiącach jesienno – zimowych importujemy gruszki z zagranicy. Mniejsze zainteresowanie uprawą gruszek wynika przede wszystkim z wysokich wymagań tego gatunku względem warunków środowiska. Grusze potrzebują gleb przynajmniej o jedną klasę lepszych od jabłoni i dłuższego okresu wegetacji do pełnej dojrzałości. Wcześniej zakwitają, toteż ich kwiaty są bardziej narażone na uszkodzenia przymrozkowe. W okresach niedoborów wody, które w ostatnich latach pojawiają się bardzo często, grusze wymagają nawadniania – w przeciwnym razie ich owoce drobnieją.
Nie tak łatwo sprzedać gruszkę przemysłową
W najnowszym raporcie Głównego Urzędu Statystycznego, produkcję gruszek za rok 2020 oszacowano na 75 tys. t, czyli o 10% więcej niż w roku ubiegłym. Jest całkiem normalne, że spośród tej ilości, pewna część kwalifikuje się do wykorzystania przemysłowego z uwagi na niespełnianie norm sprzedaży (np. zniekształcenia i drobnienie owoców, uszkodzenia przymrozkowe i pogradowe, porażenie przez parch, uszkodzenia spowodowane przez żerowanie miodówki gruszowej).
Problemem rynku gruszek przemysłowych są jednak trudności z ich zbytem. Funkcjonuje niewiele podmiotów, które zainteresowane są przyjmowaniem tego towaru. Przetwórnie nakładają na nie limity co do wielkości oraz terminu skupu. Bardzo często na sprzedaż gruszek przemysłowych prowadzone są zapisy, a przetwórnie zainteresowane są towarem z wcześniejszego terminu zbioru bądź (szczególnie w przypadku odmian letnich, które nie mogą być zbyt miękkie).
W zagłębiach sadowniczych znajdziemy takie skupy, ale w rejonach o mniejszym zagęszczeniu produkcji sadowniczej jest to dużo trudniejsze. Gospodarstwa zainteresowane sprzedażą muszą dowozić owoce do oddalonych punktów skupu bądź zamawiać odbiór, co dodatkowo obniża zarobek. Z uwagi na te trudności, w wielu sadach gruszowych owoców niehandlowych ani spadów po prostu się nie sprzedaje.
Dlaczego gruszka przemysłowa ma niższe ceny od jabłek?
O ile gruszki deserowe mają w handlu detalicznym ceny wyższe od jabłek, na rynku owoców przemysłowych panuje odwrotna tendencja – ceny gruszek przemysłowych są przeważnie poniżej cen jabłek przemysłowych. Dla przykładu: w pierwszej dekadzie września 2019, kiedy ceny jabłka przemysłowego sięgały 60 gr za kg, gruszkę przemysłową skupowano po 40 – 45 gr. Różnica była jeszcze bardziej widoczna w roku bieżącym – w tym samym okresie jabłka skupowano średnio po 55 gr za kg, a gruszki ok. 30 gr. Z czego wynikają niskie stawki skupu gruszki przemysłowej?
- Po pierwsze, pod względem wartości przerobowej, gruszki są towarem mniej atrakcyjnym od jabłek. Ich miąższ jest delikatny, wykazuje tendencję do mięknięcia i psucia się. Jest mniej trwały w przechowywaniu i transporcie. Dlatego przemysł zainteresowany jest przede wszystkim gruszką twardą, pochodzącą na przykład z przerywki, która dłużej się przechowuje. Towar przetrzymany do okresu pełnej dojrzałości, choć cięższy, jest mniej wartościowy. Najczęściej odmiana czy kaliber nie mają znaczenia - liczy się odpowiednia twardość miąższu.
- Po drugie, między nielicznymi podmiotami zajmującymi się skupem gruszek przemysłowych nie ma konkurencji, w związku z czym mogą oferować niższe stawki za towar.
- Po trzecie, gruszki uchodzą za owoce typowo deserowe, tzn. spożywa się je nie przetworzone. Jest mały popyt na produkty przetwórstwa gruszek. Najchętniej owoce przemysłowe przeznacza się na susz, owoce kandyzowane, marynaty. Sok gruszkowy jest towarem wciąż mało popularnym. Koncentrat gruszkowy znajduje małe zastosowanie w przemyśle spożywczym.
Patrząc realnie, trudno dostrzec szanse na rozwój rynku gruszki przemysłowej w najbliższych latach. Dlatego produkcja powinna być ukierunkowana przede wszystkim na najwyższej jakości owoce deserowe, na które jest popyt w kraju i za granicą. Odsetek przemysłu powinien być w zbiorach jak najniższy. Jednocześnie warto pracować nad wzrostem spożycia gruszek deserowych w kraju, które jest bardzo niskie i nie przekracza 2 kg per capita rocznie. Dzięki silnemu popytowi wewnętrznemu, produkcja gruszek mogłaby być bezpieczną przystanią w lata wysokich zbiorów.
Komentarze
Brak komentarzy