Turkuć podjadek - jak pozbyć się z ogrodu uciążliwego szkodnika?
Turkuć podjadek to szkodnik, który zwraca na siebie uwagę – wielkością, bardzo nietypową budową ciała oraz przede wszystkim – zamierającymi roślinami i wgryzami, które pozostawia na warzywach... Problemów przysparza również w uprawach owoców, szczególnie w truskawkach, którym podgryza korzenie oraz uszkadza owoce. W dużym nasileniu turkuć może spowodować spore straty, dlatego warto jak najprędzej pozbyć się go z ogrodu.
Biologia szkodnika
Aby skutecznie uporać się ze szkodnikiem, warto najpierw co nieco o nim wiedzieć – tylko wtedy można racjonalnie, z pełnym zrozumieniem dobrać środki niezbędne do jego zwalczenia. Turkuć podjadek to owad z rzędu prostoskrzydłych, tak więc spokrewniony jest z pasikonikiem, z którym zresztą łączy go pewne podobieństwo. Często działkowcy mówią o „wielkim, podziemnym pasikoniku” i – jak się okazuje - mają dużo racji.
Turkuć podjadek to jeden z największych owadów występujących w naszym kraju. Osiąga ponad 6 cm długości. Jest masywnie zbudowany. Jego ciało ubarwione jest ciemnobrązowo. Postać dorosła posiada długie, ostro zakończone skrzydła.
Pojawia się głównie w środowiskach wilgotnych, na glebach żyznych, próchnicznych, podmokłych czy bagiennych. Znajdziemy go w rowach, na polach, działkach i w ogrodach przydomowych.
Szkodnik prowadzi podziemny tryb życia. W poszukiwaniu pożywienia kopie długie korytarze. Podgryza korzenie roślin, powodując ich zasychanie. Kiedy obserwujemy rzędowe zamieranie truskawek w grządkach, warto przekopać ziemię w poszukiwaniu turkucia; jest wielkim owadem i trudno go przeoczyć, jednak żyje pod ziemią i z tego powodu bywa przez ogrodników nie zauważany.
Z kilku przyczyn turkuć jest w świecie owadów wyjątkowy – wyróżnia go na przykład obecność łopatowatych, wyprofilowanych podobnie jak u kreta odnóży grzebnych, którymi wykopuje swoje podziemne korytarze. Jest długowieczny, żyje nawet 4 lata. Co więcej, przez pewien czas samica turkucia opiekuje się wylęgłymi z jaj młodymi, aż do momentu, kiedy osiągną zdolność do samodzielnego życia.
Turkuć spędza zimę zakopany pod ziemią na głębokości 60 – 80 cm. Intensywny żer rozpoczyna się w maju i czerwcu. Dochodzi wówczas do kopulacji. Pojedyncza samica składa jaja w liczbie ok. 300 w specjalnym gnieździe pod powierzchnią gleby. Urządza je na głębokości 20 cm, podgryzając korzenie rośliny, pod którą znajduje się gniazdo. Po zamarciu rośliny możliwa jest lepsza penetracja promieni słonecznych, co ogrzewa larwy.
Zwalczanie – na początek domowe sposoby
Dostępnych jest kilka metod zwalczania turkucia podjadka, przy czym w przypadku występowania szkodnika w umiarkowanym nasileniu, nie ma potrzeby sięgania od razu po najcięższą artylerię. Zanim zdecydujemy się na oprysk chemiczny, spróbujmy pozbyć się turkucia bardziej przyjaznymi środowisku metodami.
Zacznijmy od tego, że w okresie żerowania owadów można zastosować zabiegi uprawy gleby z wykorzystaniem aktywnych urządzeń (takich, których elementy robocze nie są biernie ciągnione po glebie, jak w przypadku brony, lecz są napędzane mechanicznie i aktywnie się obracają). Będzie to na przykład glebogryzarka – do wypożyczenia w przedsiębiorstwach zajmujących się wynajmem sprzętu ogrodniczego. Jej obrotowe zęby zniszczą płytko żerujące turkucie, ich korytarze i gniazda.
Przeciwko podjadkowi stosuje się również własnej roboty pułapki. Jedną z możliwości jest wkopanie w ziemię wypełnionego wodą słoika na wysokości korytarza drążonego przez owada. Turkuć wpadnie do słoika i utopi się w wodzie. Nie będzie mógł wspiąć się po gładkich ścianach naczynia.
Jesienią można w kilku miejscach wkopać na głębokość 80 – 90 cm porcje końskiego obornika. Z dużym prawdopodobieństwem turkucie wybiorą te punkty na swoje zimowe gniazda. Do przyjścia zimy należy te miejsca kontrolować co ok. 2 tygodnie i wyłapywać znajdujące się w nich owady.
Inni ogrodnicy zalecają zalać gniazdo turkuci olejem spożywczym. Zaczną wówczas wydostawać się na powierzchnię gleby, skąd można je będzie wyłapać.
Najmniej radykalnym sposobem jest rozlewanie w rzędach roślin wywaru z kory olszy czarnej. Turkucie nie lubią jej zapachu, będą więc zniechęcone do żerowania w ogródku.
Kiedy pułapki to za mało…
Możemy sięgnąć po środki dostępne w sklepach ogrodniczych. Kiedyś w sprzedaży były liczne środki biobójcze, które można było stosować przeciwko szkodnikom glebowym, jednak wiele z nich zostało wycofanych z uwagi na wysoką szkodliwość dla środowiska. Te, które pozostały, niechaj służą użytkownikom profesjonalnym.
We własnym ogrodzie stosujmy środki bezpieczniejsze. Ich wachlarz jest całkiem szeroki. Są to w większości preparaty pochodzenia biologicznego. Dostępne są na przykład granulaty, które rozsypujemy na powierzchni gleby i przez określony czas odstraszają one turkucie, a także krety i nornice.
Jest też z turkucia pożytek!
Turkuć podjadek to owad wszystkożerny. Odżywia się nie tylko korzeniami roślin uprawnych. Wyłapuje również larwy innych owadów, w tym bardzo szkodliwe drutowce oraz pędraki chrabąszcza majowego. Likwiduje ślimaki. Jak widać, w walce ze szkodnikami turkuć podjadek może być cennym sprzymierzeńcem. Co więcej, drążąc swoje podziemne korytarze, spulchnia i napowietrza glebę. Dlatego przy występowaniu owada w niewielkim nasileniu, można poniechać zabiegów zwalczania.
Związane z tematem
Problemy ze ślimakami na plantacjach owoców
fot. Pixabay
Komentarze
Brak komentarzy