Pochodne kwasu salicylowego w ochronie jabłoni przed zarazą ogniową
Ochrona sadów jabłoniowych przed zarazą ogniową stanowi obecnie poważne wyzwanie. Jest to choroba wywoływana przez bakterie, a nie przez grzyby patogeniczne, dlatego jej występowania nie ograniczają fungicydy. Dodatkowo ma ona charakter systemiczny, tzn. chorobotwórcze bakterie Erwinia amylovora wykazują zdolność (ograniczoną) do przemieszczania się w obrębie tkanek roślinnych. Usunięcie porażonych części roślin nie gwarantuje więc zwalczenia choroby.
Brakuje substancji czynnych, które mogłyby być stosowane przez producentów celem ochrony sadów przed zarazą ogniową. W trosce o zdrowie konsumentów, w Polsce już od wielu lat nie można stosować w tym celu antybiotyków (przed wstąpieniem do UE wycofano streptomycynę z użytku w ochronie roślin). Zresztą nawet w krajach, w których stosowanie antybiotyków w sadownictwie jest dozwolone (np. w Stanach Zjednoczonych) już od dawna obserwuje się problem uodporniania się bakterii na stosowane powszechnie preparaty antybiotyczne.
Obecnie podstawę w ochronie przed zarazą ogniową stanowią związki miedzi. Ich przyszłość w Unii Europejskiej stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyż zostały przez Komisję Europejską zakwalifikowane jako substancje toksyczne lub trwałe w środowisku i wytypowano je do „zastąpienia”. Dlatego w kolejnych latach można spodziewać się albo wycofania preparatów miedziowych, albo ograniczenia możliwości ich stosowania (tzn. zmniejszenia dawek miedzi, które mogą być wypryskiwane na powierzchni hektara). Aby być na to przygotowanym, należy poszukiwać alternatywnych metod ochroni sadów jabłoniowych przed zarazą ogniową.
Polskie badania nad pochodnymi kwasu salicylowego w ochronie jabłoni przed zarazą ogniową
Badania w tym kierunku były prowadzone w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach przez zespół w składzie: Artur Mikiciński, Danuta Wójcik, Maciej Spychalski, Rafał Kukawka, Marcin Śmiglak, Joanna Puławska. Oceniano w nich przydatność pochodnych kwasu salicylowego do indukcji odporności jabłoni przed zarazą ogniową.
Kwas salicylowy to naturalnie występujący w roślinach związek organiczny. Substancja ta jest ważnym naturalnym fitohormonem i bierze udział m. in. w regulacji procesu transpiracji i fotosyntezy, kwitnienia, dojrzewania owoców. Uczestniczy również w reakcjach obrony przed patogenami (grzybami, bakteriami, wirusami) jako cząsteczka sygnałowa, stymulująca wytwarzanie białek odpornościowych. Znaczne jej ilości występują w niektórych surowcach roślinnych (np. w korze wierzby), skąd pozyskiwano ją do produkcji aspiryny (kwasu acetylosalicylowego) – popularnego leku przeciwbólowego i przeciwgorączkowego.
Zamysłem badaczy było wykorzystanie oprysków jabłoni pochodnymi kwasu salicylowego, aby pobudzić naturalną odporność roślin i wzmocnić ich reakcję na atak bakterii Erwinia amylovora.
Doświadczenie prowadzono w szklarni na doniczkowanych drzewach jabłoni odmiany Najdared uszlachetnionych na podkładce M9. Oceniano stopień porażenia kwiatów i pędów roślin przez bakterie Erwinia amylovora. W próbie kontrolnej rośliny opryskiwano wodą destylowaną, zaś dla porównania wyników zastosowano oprysk preparatem Bion 50 WG, którego działanie również polega na ochronie poprzez wzmacnianie naturalnej odpowiedzi obronnej roślin.
Wyniki są bardzo obiecujące i pokazują, że pochodne kwasu salicylowego mają szansę wspomóc sadowników w ochronie jabłoni przed zarazą ogniową.
Indukcja odporności na kwiatach jabłoni
Rośliny opryskiwano dwukrotnie: w fazie, gdy otwartych było 20 oraz 40% kwiatów. Wykorzystano kwas 3- oraz 5-chlorosalicylowy, a także zabieg preparatem Bion 50 WG (stężenie 0,04%).
W pełni kwitnienia przeprowadzono zakażenie roślin poprzez oprysk silnie wirulentnym szczepem bakterii Erwinia amylovora.
Po 6 – 9 dniach oceniono stopień porażenia kwiatów. Obie pochodne kwasu salicylowego ograniczyły infekcje kwiatów, a ich skuteczność była porównywalna z preparatem Bion 50 WG.
Tabela 1. Skuteczność pochodnych kwasu salicylowego w ochronie kwiatów jabłoni przed zarazą ogniową.
Kombinacja |
Liczba dni po inokulacji Erwinia amylovora |
|||
6 |
7 |
8 |
9 |
|
Stopień porażenia kwiatów w stosunku do kontroli (%) |
||||
Bion 50 WG |
58,4 a |
36,9 ab |
56,4 a |
44,6 a |
Kwas 3 – chlorosalicylowy |
65,6 a |
62,3 a |
60,9 a |
54,5 a |
Kwas 5 – chlorosalicylowy |
63,2 a |
53,8 a |
59,4 a |
44,6 a |
Te same litery obok wyniku oznaczają brak istotnych różnic statystycznych.
Indukcja odporności na pędach jabłoni
Podjęto również badania nad ochroną pędów jabłoni. Najpierw dwukrotnie opryskiwano je badanymi induktorami w odstępach 9 – dniowych (ale nie wykorzystano preparatu Bion 50 WG). Następnie, po 4 dniach od ostatniego oprysku, zakażono pędy roślin, odcinając ich wierzchołki nożyczkami zanurzonymi w zawiesinie bakterii Erwinia amylovora.
Odnotowywano liczbę pędów z objawami chorobowymi oraz oceniano stopień nasilenia choroby przez porównanie długości znekrotyzowanej części pędu do całkowitej jego długości. Wyniki przedstawiono w tabeli 2.
Tabela 2. Skuteczność pochodnych kwasu salicylowego w ochronie pędów jabłoni przed zarazą ogniową.
Kombinacja |
Liczba dni po inokulacji Erwinia amylovora |
|||
12 |
15 |
25 |
26 |
|
Długość nekrozy pędu w stosunku do całkowitej jego długości w % / procent porażenia pędów traktowanych induktorem w stosunku do kontroli |
||||
Kontrola |
37,1 |
64,7 |
57,9 |
68,5 |
Kwas 3 – chlorosalicylowy |
× |
5,9 a / 90,9 |
× |
10,3 a / 85,0 |
Kwas 5 – chlorosalicylowy |
16,3 a / 56,1 |
21,3 b / 67,1 |
26 a / 55,1 |
22,8 b / 66,7 |
Kwas 3,5 - chlorosalicylowy |
× |
25 b / 61,4 |
× |
24,6 b / 64,1 |
Kwas 5 -bromosalicylowy |
19,2 a / 48,2 |
× |
30,2 a / 47,8 |
× |
Związane z tematem
Aspiryna w sadownictwie - czy jej stosowanie ma sens?
Komentarze
Brak komentarzy