Jesienno - zimowa strategia ochrony jabłoni przed rakiem drzew owocowych
Rak drzew owocowych wyrządza coraz większe szkody w uprawach jabłoni, a walka z nim jest dziś trudniejsza niż dawniej. Rozwój raków systematycznie ogranicza powierzchnię owoconośną, gdyż zmusza nas do usuwania produktywnych przyrostów. Przyczynia się również do masowego zamierania drzew, skracając okres użytkowania sadów. Szczególnie jesienią i zimą musimy przywiązywać wagę do właściwej ochrony sadów, aby nie dopuścić do porażenia roślin przez chorobę.
Dlaczego mamy coraz więcej problemów z chorobami kory i drewna?
- Istotną cechą wpływającą na siłę infekcji oraz ich rozwój jest genetyczna wrażliwość odmiany. Coraz częściej sadzimy odmiany podatne na choroby kory i drewna (Gala, Red Delicious, Szampion, Eliza), które są w obecnych warunkach produkcji dochodowe i cieszą się popularnością wśród konsumentów. Podatne na raka drzew owocowych są także odmiany Melrose i jabłonie parchoodporne – Topaz i Rajka. Najwrażliwsze są Koksa Pomarańczowa i Oliwka Żółta (Papierówka), które wciąż spotyka się w polskich sadach.
- Panuje tendencja do zakładania gęstych nasadzeń jabłoni. Im więcej drzew skumulujemy na danym obszarze, tym większe ryzyko przenoszenia się choroby między nimi.
- Coraz częściej zakładamy sady na stanowiskach, które nie sprzyjają uprawie jabłoni, bo występują w zagłębieniach terenu, są nadmiernie wilgotne i zimne.
- Zachodzą zmiany klimatyczne. Przedłużająca się, ciepła i wilgotna jesień oraz łagodna zima sprzyjają zarodnikowaniu grzyba i rozprzestrzenianiu się choroby w sadach. Zimą nie występują długotrwałe, przynajmniej kilkudniowe spadki temperatury poniżej zera, które mogłyby ograniczyć aktywność patogenu. Trafiają się jedynie nocne przymrozki czy mrozy, które dniem ustępują i temperatura jest na powrót dodatnia.
- Wybór środków ochrony roślin, na który pozwala obowiązujący program, jest mocno ograniczony.
Co warto wiedzieć o sprawcy raka drzew owocowych?
- Sprawcą raka drzew owocowych jest grzyb Nectria galligena. Atakuje jabłonie, grusze oraz wiele innych gatunków drzew liściastych (nie użytkowanych sadowniczo).
- Patogen zimuje w ranach rakowych (w postaci grzybni lub karminowoczerwonych, widocznych gołym okiem owocników).
- Okres wytwarzania przez grzyb zdolnych do infekcji zarodników jest bardzo rozciągnięty w czasie. Obejmuje również okres spoczynku drzew owocowych.
- Czynnikiem infekcyjnym są zarodniki. Grzyb wytwarza dwa ich rodzaje – zarodniki konidialne i workowe.
- Zarodniki konidialne powstają praktycznie przez cały rok (poza zimowymi mrozami). Są mało mobilne. Są spłukiwane przez wodę opadową i przenoszone na dystans ok. 10 cm w obrębie tego samego drzewa.
- Znacznie bardziej ekspansywne są zarodniki workowe, które mogą być przenoszone przez wiatr i wodę na znaczne odległości. Powstają w okresie późnej jesieni i od stycznia do marca.
Dlaczego jesień i zima to kluczowe okresy w ochronie jabłoni przed rakiem?
- Powstają wówczas najbardziej ekspansywne zarodniki workowe grzyba, które zdolne są infekować na dalekie odległości.
- Jesienią nakładają się na siebie okresy wytwarzania zarodników konidialnych i workowych.
- W sadach występuje duża powierzchnia uszkodzeń mechanicznych oraz ran naturalnych, przez które wnika patogen.
- Jesienią i zimą najobficiej rozwijają się rany rakowe na powierzchni drzew. Są to rany powodujące zaobrączkowanie, czyli pierścieniowe nekrozy tkanek skutkujące zamieraniem pędu powyżej ich wystąpienia.
- Infekcje letnie grzybem N. galligena są dużo mniej szkodliwe oraz są silnie ograniczane intensywną ochroną przed chorobami, np. przed parchem jabłoni.
Jak dochodzi do infekcji?
Patogen wnika poprzez miejsca przerwania ciągłości tkanek okrywających. Mogą to być uszkodzenia mechaniczne powierzchni pędów, np. rany po gradobiciu, otarcia pędów o podpory czy sznurki, wyłamywanie gałęzi przez wichury, uszkodzenia wyrządzane przez ekipę zrywającą, takie jak wyłamywanie krótkopędów, osmykiwanie tkanki okrywającej po zerwaniu szypułki, rany spowodowane częstymi przejazdami sprzętem. Będą to także szkody wyrządzane przez gryzonie oraz zwierzynę. Zarodniki wnikają również poprzez rany naturalne, na powstawanie których nie mamy wpływu. Zalicza się do nich blizny poliściowe czy ubytki po owocach. Patogen może także infekować w miejscach, w których wiosną wyrastają krótkopędy.
Objawy choroby
- Na powierzchni pnia, konarów i gałęzi powstają brunatne nekrozy. W ich miejscu kora się zapada.
- Na młodych pędach pojawia się tzw. zaobrączkowanie, czyli pierścieniowe zamieranie tkanek powodujące zamieranie gałęzi powyżej miejsca jego wystąpienia.
- Grzybnia rozrasta się w miękiszu korowym oraz głębiej, w tkankach przewodzących. Chorobowo zmienione pokłady drewna są zbrunatniałe wskutek wydzielanych przez patogen substancji toksycznych.
- W miejscu zranienia drzewo wytwarza tkankę kalusową (przyranną). Widoczna jest jako zgrubienia na obrzeżach zrakowacenia. Grzyb tę tkankę zabliźniającą bardzo szybko przerasta i wyniszcza. Na skutek corocznego tworzenia się nowych pierścieni kalusa, zrakowacenie otoczone jest pierścieniami porażonej tkanki zabliźniającej. To tak zwana otwarta forma raka. Dobrze widać ją w sadach zaniedbanych, gdyż w sadach użytkowanych usuwa się i czyści rany rakowe. Sporadycznie udaje się roślinie zabliźnić ranę – wówczas mamy do czynienia z formą zamkniętą raka.
- Czasem dochodzi do porażenia owoców. Przyjmuje ono postać zgnilizny przykilichowej, dosyć podobnej do objawu wywoływanego przez sprawcę szarej pleśni.
- Głównie w miesiącach jesienno – zimowych grzyb wytwarza karminowoczerwone owocniki (perytecja) o średnicy 1, 5 mm. Od wiosny do późnego lata na uszkodzonych tkankach pojawiają się białożółte skupienia zarodników konidialnych.
Ochrona przed rakiem drzew owocowych w miesiącach jesienno - zimowych
- Bezpośrednio po zbiorze należy wykonać oprysk tiofanatem metylowym. Zastosowanie preparatu o działaniu systemicznym, który przemieszcza się w obrębie tkanek, ma duże znaczenie w ochronie drzew przed rakiem. Nie należy polegać wyłącznie na działaniu miedzi, które może okazać się zbyt słabe, aby uchronić odmiany podatne. Niestety tiofanat metylowy jest substancją, na działanie której patogeny łatwo się uodparniają. Należy bezwzględnie rotować fungicydy, aby nie doszło do wykształcenia ras odpornych na ich działanie. Jeżeli presja raka jest silna, w listopadzie można wykonać więcej niż jeden zabieg ochronny. Na zachodzie Europy z powodzeniem stosuje się kaptan.
- W okresie, gdy ok. 90% liści opadnie z drzew, należy wykonać oprysk wysoką dawką preparatu miedziowego. Ponieważ miedź wykazuje działanie powierzchniowe, trzeba przyłożyć się do staranności zabiegu, aby pokrycie drzew cieczą roboczą było jak najlepsze. Wydatek wody powinien wynosić ok. 1000 l na ha, należy jechać z opryskiwaczem powoli, warto zastosować zwilżacz. Zabieg ten powinien być wykonany terminowo, a nie po czasie, kiedy całkiem opadną już liście, a patogen zdąży zasiedlić blizny.
- Na odmianach podatnych warto wykonać kilka zabiegów także w okresie spoczynku drzew, podczas zimowych ociepleń i po cięciu. Pozbawione liści gałęzie są wówczas dobrze dostępne dla cieczy opryskowej. Stosuje się silne środki chemiczne o działaniu dezynfekcyjnym. Zabezpiecza się rany zasadą sodową (10 – 20 – procentowym roztworem wodnym NaOH), podchlorynem sodu (ok. 20 litrów 15 – procentowego podchlorynu sodu na 300 – 500 l wody na ha), nadtlenkiem wodoru z dodatkiem jonów srebra (preparat HuwaSan TR50). Nie należy wykonywać tych oprysków przed rozwijaniem się pąków, gdyż mogłoby dojść do ich uszkodzenia. Trzeba również pamiętać o własnym bezpieczeństwie przy stosowaniu żrących substancji.
- Wczesną wiosną oprysk preparatami miedziowymi.
- Dodatkowo zimą i wczesną wiosną leczenie ran rakowych. Należy je odnaleźć i podczas suchej pogody wyczyścić nożem aż do ukazania się zdrowego drewna. Następnie zabezpieczyć pastą z dodatkiem fungicydu. Porażone gałęzie należy wycinać z marginesem 30 – 40 cm tkanki pozornie zdrowej. Drzewa silnie porażone, które źle rokują na wyleczenie, a mogłyby być rezerwuarem choroby w sadzie, należy wycinać w całości.
Profilaktyka
- Zakładać sady jabłoniowe i gruszowe na stanowiskach sprzyjających uprawie tych gatunków. Niezbyt wilgotnych i nie będących zastoiskami mrozowymi.
- Kupować wolny od chorób materiał szkółkarski
- Unikać towarzystwa buków, głogów, jarzębów, topól, wierzb, jesionów, które mogą być źródłem patogenu Nectria galligena. Nie sadzić tych gatunków jako żywopłotów.
- Chronić drzewa przed powstawaniem ran mrozowych. Pionowe pęknięcia kory czy inne rany pomrozowe mogą zostać zasiedlone przez patogen.
Związane z tematem
Jak bez tiofanatu metylu chronić sady jabłoniowe przed rakami?
Komentarze
Brak komentarzy