Portal sadownika

Przypominamy o poluzowaniu drutów na konstrukcjach sadowniczych

04-12-2020 Portal-Sadownik.pl

Przypominamy o poluzowaniu drutów na konstrukcjach sadowniczych

W ostatnim tygodniu wystąpiły na terenie całego kraju pierwsze spadki temperatury poniżej zera. Najpóźniej przed pierwszymi przymrozkami, a najlepiej już wcześniej, powinno się poluzować druty na stałych konstrukcjach sadowniczych. W niskich temperaturach struktura materiału, z którego wykonane są druty kurczy się, a drut się napina. W efekcie powstają naprężenia, które mogłyby doprowadzić do jego zerwania. Drzewa stracą wówczas podporę, a konstrukcja z tyczkami bambusowymi się rozpadnie. Jeżeli drut jest bardzo wytrzymały, a w skrajnych słupach nie zastosowano odciągów, może dojść do ich przekrzywienia na skutek skracania się drutu na mrozie.

Ważnym parametrem, który minimalizuje ryzyko uszkodzeń drutów jest ich niska rozciągliwość. Niektórzy sadownicy są zdania, że dzięki odpowiedniej rozciągliwości drutów nie potrzeba ich luzować przed zimą, bo podlegają one tylko nieznacznym napięciom na skutek spadku temperatury. Nie wszystkie druty sadownicze spełniają te wymagania co do zmniejszonej rozciągliwości, dlatego z drutami tańśzymi lepiej nie ryzykować i poluzować je przed zimą.

Zarówno naciągi sadownicze, jak i korby, pozwalają na poluzowanie i ściągnięcie drutu w dowolnym momencie. Jest to jednak praca żmudna i dość czasochłonna. Dlatego ciekawym rozwiązaniem na etapie montowania konstrukcji, które pozwala nie dokonywać regulacji drutu w ciągu roku, są zaczepy ze sprężynami na skrajnych słupach. Ten prosty mechanizm samoczynnie reguluje stopień naprężenia drutów – w niskie temperatury popuszcza drut, aby nie uległ zerwaniu, a w dni ciepłe, kiedy stal staje się ciągliwa, ściąga drut.

Schemat naciągu ze sprężynąZwiązane z tematem

Podpory indywidualne czy całorzędowe?

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz