Wzrost cen gazu zagrożeniem dla produkcji szklarniowej?
Produkcja owoców w ogrzewanych szklarniach to wysoko wyspecjalizowany dział ogrodnictwa, który wymaga znacznych nakładów finansowych, jednak pozwala uzyskać duże dochody. Gospodarstw oferujących truskawki z ogrzewanych szklarni mamy w Polsce niewiele, ale to właśnie one najwcześniej wprowadzają krajowe owoce na rynek.
Istotną składową kosztów tej produkcji są wydatki na ogrzewanie - najczęściej gaz. Od roku ubiegłego ceny gazu wzrosły o 500%, a największa podwyżka przypadła na październik.
Na wzrost kosztów ogrzewania nakładają się rosnące koszty paliwa, prądu, opakowań, nawozów, siły roboczej. Z całą pewnością podniesie to ceny pierwszych polskich truskawek wiosną. Pytanie jednak, jak bardzo musiałyby wzrosnąć, aby plantatorom opłacało się kontynuować produkcję? Jednocześnie cena musiałaby być akceptowalna dla konsumenta, w przeciwnym razie sięgnie po tańszy import, którego jakość i smakowitość poprawia się z roku na rok.
Opisywany problem dotyczy nie tylko szklarniowej produkcji owoców, ale również warzyw i roślin ozdobnych.
Pierwsze oznaki negatywnego wpływu wzrostu cen gazu na sektor szklarniowy widać już w Holandii. Zamykane są tam pierwsze szklarnie z pomidorami.
Komentarze
Brak komentarzy