Portal sadownika

Fuji - w tym sezonie cenione i poszukiwane na zagranicznych rynkach

28-11-2021 Portal Sadownik.pl

Fuji - w tym sezonie cenione i poszukiwane na zagranicznych rynkach

W handlu zagranicznym znaczenie ma zaledwie kilka odmian jabłek – jest to na pewno Golden Delicious, Gala (teraz bardzo modne są paskowane sporty), Red Delicious, nie uprawiana w Polsce z uwagi na zbyt krótki okres wegetacyjny odmiana Granny Smith, ale także Fuji.

Fuji to odmiana rozpoznawana i poszukiwana na całym świecie jako jabłko o słodkim, egzotycznym smaku. Dzięki licznym kampaniom reklamowym udało się wyrobić jej renomę jabłka elitarnego. Cechują ją dobre zdolności przechowalnicze oraz trwałość w transporcie i handlu. Te cechy, a także jej duża produkcja w Chinach i ogromna popularność na rynkach azjatyckich, decydują o dużym znaczeniu ekonomicznym tej odmiany. Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na polskie jabłka, oraz po zacieśnieniu współpracy handlowej z chińskim sektorem ogrodniczym, Fuji na dobre zagościło również na bardzo chłonnym rynku rosyjskim i zyskało tam duże uznanie.

Natomiast w Polsce produkcja jabłek Fuji ma znaczenie marginalne. Jest bardzo niewiele sadów, w których się je uprawia oraz – co bardzo ważne z punktu ewentualnej sprzedaży za granicę – uzyskuje owoce wysokiej jakości. Krótkotrwały zapał polskich sadowników do zakładania sadów z odmianą Fuji miał miejsce chyba jakieś 10 – 12 lat temu. Popularny był wtedy sport Fuji Beni Shogun.

Wielu polskich sadowników, którzy podjęli się uprawy odmiany Fuji, nie ma o niej najlepszego zdania. Produkcja okazała się wymagająca pod względem ochrony (m. in. duża wrażliwość na zarazę ogniową, problemy z chorobami kory i drewna) oraz zawodna w naszych warunkach klimatycznych. W normalnych dla naszej szerokości geograficznej sezonach z wiosennymi przymrozkami notowano duże straty w sadach z tą ciepłolubną odmianą i wielkie problemy z jakością owoców.

Wszystkie wspomniane tu wyzwania w technologii produkcji nie są może nie do pokonania dzięki nowoczesnej agrotechnice, jednak sprawiły, że zainteresowanie zakładaniem nasadzeń spadło. Zadecydowało o tym także niewielkie zainteresowanie odmianą na rynku krajowym (dla Polaków owoce są zbyt słodkie) oraz słabe perspektywy na eksport. W tamtych czasach byliśmy nastawieni głównie na uprawę Idareda z przeznaczeniem na rynek wschodni. Dlatego temat „umarł śmiercią naturalną”. Z produkcji drzewek Fuji wycofała się większość polskich szkółkarzy, a zakładane przed laty sady zdążyły się już zestarzeć. Duży udział ma w nich zresztą odmiana Beni Shogun, bez znaczenia w handlu zagranicznym.

Prócz Chińczyków, istotnym producentem Fuji są również Włosi. Jednak w sezonie bieżącym, zarówno jedni, jak i drudzy zostali dotknięci trudnymi warunkami pogodowymi, w efekcie czego zbiory jabłek tej odmiany spadły i ucierpiała jakość owoców.

Według Chińskiego Stowarzyszenia Jabłek, zbiory jabłek w Państwie Środka są zbliżone do ubiegłorocznych, jednak ich jakość jest znacznie niższa. W poprzednim roku owoce 1. klasy stanowiły ok. 30% produkcji, zaś w 2021 – między 8 a 10%. Z kolei jabłko przemysłowe ma odpowiadać za 30% tegorocznych zbiorów jabłek. Do dużego spadku jakości owoców przyczyniły się wiosenne mrozy oraz ulewne deszcze w drugiej połowie sezonu. Dlatego eksporterzy szacują, że chiński eksport Fuji może spaść nawet o 20 – 30% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Natomiast producenci oczekują za jabłka 1. klasy cen o 40 – 50% wyższych niż w 2020.

Z kolei według szacunków Włoskiego Stowarzyszenia Producentów Jabłek Assomela, zbiory owoców odmiany Fuji są w 2021 roku o 9% niższe niż rok wcześniej. Główna przyczyna to wiosenne przymrozki. Sadownicy, którym udało się wyprodukować jabłka Fuji pierwszej klasy w kalibrze 70+, na początku listopada 2021 sprzedawali je za ok. 0,75 euro/kg, co jest korzystną stawką na tle innych odmian.

Ponieważ w Polsce Fuji jest odmianą niszową, na pewno nie uda nam się pokryć braków w zagranicznej produkcji ani na nich zarobić. Jednak nieliczne ogłoszenia o sprzedaży jabłek tej odmiany opiewają na bardzo wysokie stawki, co oznaczałoby, że do polskich sadowników dotarły informacje o wysokim zapotrzebowaniu za granicą. Na przykład w ofercie zamieszczonej 8 XI 2021 na IGRiT, sadownik oferuje jabłka odm. Fuji rwane od 65 mm w cenie 2,9 zł/kg za wagę w skrzyni, a w ogłoszeniu zaznacza, aby nie marnować jego czasu niższymi ofertami. Z kolei odmianę Beni Shogun w kalibrze 70 + mm jeden z producentów wycenia na 1,3 zł za kg, co również jest w tym roku niezłą ceną na tle innych odmian.

Komentarze

Brak komentarzy

Napisz nowy komentarz